Algarve, czyli południowy region Portugalii. Od kilku lat co raz popularniejszy kierunek dla turystów z Polski. Przede wszystkim zachwyca pięknym wybrzeżem, które słynie z pomarańczowo – żółtych klifów, ale również miłośnicy natury, dzikiej przyrody i wolności znajdą tam coś dla siebie.
W sezonie jesienno – zimowym to właśnie druga grupa chętniej wybiera Algarve i na drogach częściej spotkacie campera, vana czy busa niż samochód osobowy.
POGODA w Algarve
Na południe Portugalii można
wybrać się cały rok, ale ten najbardziej turystyczny sezon trwa od czerwca do
października. To właśnie w tym okresie jest najcieplej, temperatury wahają się
od 22’C do nawet 40! Śmiało również możecie jechać w miesiącach kwiecień, maj i
listopad, gdzie termometr pokazuje od 17 do 26’C. Najmniej pewnym okresem jest
grudzień – luty, miesiące te są teoretycznie najchłodniejsze i najbardziej deszczowe.
LOTY na południe Portugalii - Faro
Z Polski do regionu Algarve
najłatwiej dostać się z Warszawy i Wrocławia do Faro. Bezpośrednie loty do
stolicy tej części Portugalii obsługuje Ryanair. Tymi liniami niskie ceny
możecie również upolować z Berlina. My wybraliśmy tę opcję, ponieważ była korzystniejsza cenowo. Za
bilety w terminie 1-8.11 z bagażem płaciliśmy ok. 850 zł (dwie osoby).
TRANSPORT w Algarve
Po południowym regionie najlepiej
poruszać się samochodem, więc polecam wypożyczyć auto od razu po przylocie na
lotnisku. My skorzystaliśmy z oferty wypożyczalni SIXT, którą Wam szczerze
polecam. Na wstępie otrzymaliśmy auto klasę wyżej niż kupiliśmy, cała procedura
przebiegła bardzo sprawnie, a samo oddawanie auta bez szukania na siłę
uszkodzeń. Za wynajem auta płaciliśmy 54 euro na 7 dni, tyle samo wyniosło
paliwo przy naszej trasie, którą macie opisaną poniżej.
WSKAZÓWKA
Jeżeli nie macie zamiaru
wyjeżdżać z regionu nie wykupujcie Toll-a w wypożyczalni, ponieważ śmiało
możecie jeździć drogami krajowymi bez żadnych opłat, a przy podobnym wymiarze
czasu. Jeżeli jednak będziecie chcieli mieć wybór, to Toll w SIXT kosztuje 1,85
euro/ dzień + koszt jaki poniesiecie przy wyborze autostrady (pobiera wtedy z
karty kredytowej).
TRASA ZWIEDZANIA Algarve
Nasza trasa:
Faro - Olhao - Fuseta - Tavira - Faro - Lagos - Portimao - Burgau - Przylądek św. Wincentego - Sagres - Carrapeteira - Portimao - Carvoeiro - Albufeira - Faro
Swoją przygodę z Algarve zaczynasz
w Faro i na początek to miasto moim zdaniem w przeciwieństwie do pozostałej
części wybrzeża, ma bardzo do zaoferowania. Jeżeli chcesz je zobaczyć, to w
zupełności wystarczy Ci ok. 2 h przed odlotem lub po przylocie. Algarve można
podzielić na 3 części – wschodnią, południową i zachodnią. Każda jest inna,
więc jeżeli masz więcej czasu to warto zobaczyć wszystkie trzy.
Wschodnia – Faro, Olhao, Fuseta i
Tavira. Miasteczka te nie mają otwartego dostępu do oceanu, a na plaże należy
dopływać specjalnymi łódkami i promami. Możecie jednak skorzystać z plaż, tzw.
zatok gdzie woda jest zdecydowanie cieplejsza niż w Atlantyku, ale i np. w
Fusecie jest bardzo dużo osób uprawiających windsurfing i kitesurfing.
Najbardziej z odwiedzonych w tej części miejsc przypadło mi do gustu Olhao, małe
miasteczko z promenadą wzdłuż zatoki, dużym rynkiem z podziałem na owoce i warzywa oraz ryby. Takich rodzajów ryb to ja nigdy nie widziałam, a smak
melona czuję do dzisiaj i nigdy nie jadłam lepszego!
Południowa – jeżeli kojarzycie
Algarve z żółto – pomarańczowymi klifami i pięknymi plażami schowanymi między
nimi to właśnie tutaj. Lagos, Portimao a przede wszystkim Praia da Marinha,
Praia Dona Ana, Praia do Camilo oraz wiele innych, a także słynne Ponta de
Piedade, czy Benagil Cave. Moim zdaniem najpiękniejsza część pod względem
widoków część regionu.
Zachodnia – osobiście zakochałam
się właśnie w tym miejscu. To tutaj spotkacie najwięcej vanów, busów i
camperów. Praia de Beliche będzie roiła się od surferów, którzy sprawią, że
sami będziecie chcieli spróbować! Klify z ciepłych pomarańczowych, stają się
surowe z zimnym odcieniem szarości,
a ocean zachwyca swoim ciemnogranatowym kolorem i potęgę swą ukazuje rozbijając się o klify z ogromną siłą tworząc ścianę w kolorze białym. To właśnie tam jest koniec świata, który uznawali średniowieczni europejczycy. Jeżeli nie macie samochodu, w którym możecie przenocować, większość osób zatrzymuje się w Sagres, które jednak poza sezonem jest trochę smutne.
a ocean zachwyca swoim ciemnogranatowym kolorem i potęgę swą ukazuje rozbijając się o klify z ogromną siłą tworząc ścianę w kolorze białym. To właśnie tam jest koniec świata, który uznawali średniowieczni europejczycy. Jeżeli nie macie samochodu, w którym możecie przenocować, większość osób zatrzymuje się w Sagres, które jednak poza sezonem jest trochę smutne.
NOCLEGI w Algarve
Estoi (wschodnia część Algarve) –
AIRBNB u Bety i Rui. Mój najlepszy nocleg w ramach AIRBNB! Po przyjeździe
czekała na nas pyszna sangria i tapasy oraz towarzystwo gospodarzy.
Dowiedzieliśmy się wiele o regionie oraz miejscach wartych zobaczenia, a przede
wszystkich uraczyli nas degustacją wina. Można u nich również zamówić kolację w
cenie 15 euro (3-daniowa z butelką wina). W trakcie kolacji mogliśmy też
spróbować portugalskiego bimbru a także likieru. Wspaniali, przecudowni ludzie,
których polecam z całego serducha!
Portimao – Club Vilarosa – mój
numer jeden jeżeli chodzi o nocleg hotelowy. Usytuowany ok. 10 min pieszo od
Praia de Rocha, a w swoim kompleksie posiada dość spory basen z ogrodem. Pokoje
są bardzo duże z aneksem kuchennym i przestronną łazienką. Największą zaletą są
balkony z widokiem na basem. Cena za pokój dwuosobowy z łazienką i śniadaniem –
23 euro! Jedynym minusem jest kiepska kawa.
Sagres – Mareta Beach – w mieście
znajdują się 3 hotele Mareta Beach (oprócz naszego są House
i View). My wybraliśmy ten najtańszy o najniższym standardzie, ponieważ w samym Sagres noclegi były dość drogie. Nie mogę się do niczego doczepić, ponieważ pokój był nowoczesny, czysty a śniadanie naprawdę niezłe (i w końcu dobra kawa!). Za pokój dwuosobowy z łazienką i śniadaniem zapłaciliśmu 60,5 euro.
i View). My wybraliśmy ten najtańszy o najniższym standardzie, ponieważ w samym Sagres noclegi były dość drogie. Nie mogę się do niczego doczepić, ponieważ pokój był nowoczesny, czysty a śniadanie naprawdę niezłe (i w końcu dobra kawa!). Za pokój dwuosobowy z łazienką i śniadaniem zapłaciliśmu 60,5 euro.
Faro – Sunlight House – typowy
hostel. Wybrałam również sugerując się opiniami na Bookingu i ceną.
Zdecydowanie nasz najgorszy nocleg ze wszystkich. Ściany były bardzo cienkie,
więc to co się działo na zewnątrz było słychać jakby się działo obok siebie.
Śniadanie, czystość, obsługa naprawdę ok i nie mam nic do zarzucenia. Nie
polecam jednak w ogóle noclegu w mieście Faro, następnym razem poszukałabym
czegoś w Olhao. Cena za dwuosobowy pokój z łazienką i śniadaniem 50 euro.
CO ZJEŚĆ W ALGARVE
Portugalia, a przede wszystkim
ten region słynie z owoców morza. Nie jestem na tyle ich fanką, by jeść je
nałogowo. Będąc jednak w Algarve, musicie ich spróbować.
Cataplana – tradycyjne danie
przygotowywane w specjalnym garnku (u nas odpowiednik taki kociołek). Podaje
się w tym najczęściej owoce morza wraz z pomidorami, ziemniakami pokrojonymi w
drobną kostkę, ale może być również z mięsem. My jedliśmy z małżami, krewetkami
i wieprzowinką, a danie przygotowane było przez Betę.
Queijo fresco com mel e amendoas
(ser z miodem i migdałami) – NIEBO W GĘBIE! Jest to przystawka lub deser podane
na ciepło, a dokładnie ser kozi oblany miodem i posypany migdałami.
Stek z tuńczyka – pierwszy raz
jadłam i zostałam fanką!
Croissanty – ichniejsze z ciasta
jak nasza chałka – PYCHA! Dostępne w piekarniach (pasteria), a także dużych
sklepach typu LIDL.
Grillowane sardynki – my jednak
byliśmy po sezonie i już ich nie serwowali, ale wszyscy polecają!
Przystawki – oliwki, świeży
chleb, masło i pasta sardynkowa, owczy ser (kelner może przynieść przed Waszym
zamówieniem, może nie być to prezent od restauracji a na końcu zostanie
doliczone do rachunku mimo że tego nie zamówiliście. Dopytajcie się najlepiej
kelnera).
Owoce – a w szczególności mango i
pomarańcza, mają zupełnie inny smak niż te w Polsce. Polecam stanąć w jednym z
przydrożnych straganów po świeżo wyciskany sok z pomarańczy.
Poniżej lista miejsc przez nas
sprawdzonych i polecanych:
Delicia da Olhao – piekarnia oraz
pyszne śniadania w Olhao
D’Italia – Sagres – włoska
knajpka, więc jeżeli chcecie odpocząć od portugalskiej kuchni albo kochacie
pizzę jak ja to śmiało wbijajcie
Pasteria – Carvoeiro – indyjska
kuchnia, przecudowny klimat i obsługa! Koniecznie spróbujcie ich chlebka – Nan.
Casa de Prego – Lagos –
przepyszne kanapki ale i dania! Polecamy stek z tuńczyka, ale i fani wołowiny
mogą brać stejki niczym z USA.
CENY
Ceny są zbliżone do naszych w
Polsce, jedynie w restauracjach jest drożej. Za dania możecie się spodziewać
cen w przekroju 10-15 euro, za przystawki 4-7 euro. Poniżej kilka przykładowych
cen:
Pomarańcza (kg) – 1,2 euro
Sangria – 1,79 – 3,49 euro w
sklepach
Sangria – 10 – 12 euro 1 l w
knajpie
Piwo SuperBock 0,2l – 0,67 euro w
sklepie
Piwo w knajpie – 2,5 – 3,5 euro
Pastel de nata – 0,35 – 1 euro
Cola, baton – 1 euro
Spaghetti – 12,95 euro
Pizza – 10,20 euro
Cappucino – 1,2 euro w kawiarni
Tost na ciepło – 2,5 euro
Croissant z masłem – 1,2 euro
Croissant suchy – 0,65 euro w
Lidlu
Wina – od 1,8 euro wzwyż (zalecam
patrzeć na te od około 4 euro :D)
ATRAKCJE W Algarve
Naturemovement – ebike tour – numer 1!! Fantastyczna
wycieczka na rowerach górskich
z wspomaganiem elektrycznym po zachodniej części wybrzeża oraz górach. Mieliśmy szczęście jechać z Maciejem i byliśmy ich pierwszą polską parą! Maciek opowiadał w trakcie jazdy opowiadał dużo ciekawych historii i ciekawostek. #mustdo w Algarve! Ceny od 50 euro/ os.
z wspomaganiem elektrycznym po zachodniej części wybrzeża oraz górach. Mieliśmy szczęście jechać z Maciejem i byliśmy ich pierwszą polską parą! Maciek opowiadał w trakcie jazdy opowiadał dużo ciekawych historii i ciekawostek. #mustdo w Algarve! Ceny od 50 euro/ os.
Wycieczka statkiem po jaskiniach
– a na pewno do Benagil, bo właśnie ona jest najpopularniejszą jaskinią w
południowej Portugalii. Wycieczek tego typu jest mnóstwo dostępnych, więc
najlepiej wybrać opcję pod siebie. Zwróćcie uwagę, czy łódki wpływają do jaskiń
i ilu osobowe są. Standardowa cena wycieczek to 30 euro, ale my skorzystaliśmy
z portugalskiego odpowiednika Groupona – Odisseias i zapłaciliśmy 23,5 euro/
os.
Jest wiele innych popularnych
atrakcji w Algarve jak kurs surfinug, wind/kite surfingu, nurkowanie czy
odwiedzenie parku wodnego Zoomarine. Każdy znajdzie coś dla siebie.