#4 Floryda - Miami, Little Havana, Wynwood

Tak jak śpiewa Will Smith w swoim słynnym hicie Miami, jest to miasto do którego każdy jedzie się wyluzować. Miasto, które słynie z upałów, pool-parties, klubów i roztańczonych imprez do białego rana. Ale czy to wszystko co ma do zaoferowania nam stolica Florydy? Sprawdźcie!





Po pierwsze pogoda! W Miami byłam już 3-krotnie, raz w kwietniu a dwukrotnie we wrześniu, ale pogoda nigdy nie zawiodła. Możemy tam liczyć na upały o każdej porze roku, we wrześniu możecie spodziewać się ulewnych deszczów, ale tak samo jak nagle przychodzą tak samo nagle odchodzą. Radzę jednak wziąć pod uwagę, że w okresie wrzesień - październik mogą występować huragany.


Miami przez swoją lokalizację jest idealnym miejscem, aby ciągu dnia wylegiwać się na plaży, a wieczorem pójść do klubu potańczyć. Jeżeli interesuje Was taki rodzaj zwiedzania , wybierzcie miasto Miami Beach, a najlepiej dzielnicę South Beach. Moim zdaniem znajdują się tam najładniejsze plaże oraz jest Ocean Drive, czyli ulica która wieczorem zamienia się w całonocne życie towarzyskie z pięknie oświetlonymi budynkami na czele. Mijają nas drogie samochody, a wszyscy dookoła wyglądają jakby byli na wiecznych wakacjach.


Plaże i imprezy to nie wszystko co ma nam do zaproponowania Miami. Wybierzcie się do Downtown, czyli centrum biznesowego miasta. Koniecznie przejedźcie się Metromover, jest to kolejka torowa, która jeździ po centrum. Wyłania się z pomiędzy wieżowców i dowozi w główne punkty miasta. Co najlepsze nie ma motorniczego, sterowania jest automatycznie! 




Subiektywnie polecam Wam jednak do odwiedzenia dwa miejsca w Miami.

1. Little Havana

czyli mała Kuba w centrum amerykańskiego miasta. Kuba jest moim marzeniem, a więc nie mogłam ominąć namiastki Kuby jeżeli miałam ją na wyciągnięcie ręki. Główne atrakcje znajdują się przy słynnej ulicy Calle Ocho. Znajdziecie tam restauracje z kubańskim jedzeniem, graffitti z motywami prosto z Kuby oraz charakterystyczne dekoracje z kolorowych płytek. Mieszkańcy mają tam również własną Aleję Gwiazd, na wzór tej z Hollywood.






Koniecznie odwiedźcie Domino's Park, gdzie mieszkańcy spotykają się i wspólnie palą cygara, słuchają kubańskiej muzyki i grają w domino!




Po przejściu się ulicą wejdźcie do jednej z restauracji na specjalne kubańskie kanapki. Ja zwiedzałam Little Havana w ciągu dnia i było spokojnie, więc jeżeli macie wolny wieczór zajrzyjcie tam o tej porze i dajcie znać jak było!

2. Wynwood

czyli dzielnica ulicznych artystów. Jeżeli jesteście fanami takiej sztuki, to ta dzielnica jest waszym MUST SEE! Malowidła na ścianach o przeróżnej tematyce, od drobnych napisów po prawdziwe arcydzieła. Główny punkt dzielnicy to Wynwood Walls. Zajrzyjcie tam a zobaczycie mini-osiedle artystów z rzeźbami, wystawy no i GRAFFITI. Idąc ulicą, rozglądajcie się za klimatycznymi i oryginalnymi miejscami.